ASG Prudnik - Forum Grupy Szturmowej Prudnik

Matt

Złodziej włamał sie do cudzego mieszkania i szpera w poszukiwaniu łupu. W pewnym momecie odzywa sie głos:
- Jezus cię widzi...
Złodziej zbladł choć w panujących ciemnościach i tak niewiele było widać. Co jest - pomyślał - dom miał byc pusty do końca tygodnia...
- Jezus cię widzi... - głos odzywa sie znowu.
Pełen obaw zlodziej skierował światło latarki w stronę skąd dolatywał głos i odetchnął z ulgą. W klatce na drążku chuśtała się papuga...
- Cześć - odezwała sie papuga - mam na imię Maria...
- Maria? He, he - zaśmiał się złodziej- Maria to bardzo glupie imię szczególnie jak dla ptaka.
- Może i tak ale jeszcze glupsze jest Jezus dla dobermana...

Trzech turystów: Polak, Szkot i Niemiec wybrało się w Alpy na wycieczkę.
Niestety z powodu złej pogody wszyscy zaginęli, ratownicy po kilku tygodniach przerwali poszukiwania i w gazetach pojawiły się nekrologi.
Wkrótce w jednej z redakcji dzwoni telefon i z Hawajów odzywa się Niemiec z prośbą o anulowanie jego nekrologu!
Redaktor gazety krzyczy:
- Ty żyjesz!! Jakim cudem??
Niemiec opowiada:
- Zamarzliśmy i powędrowaliśmy wszyscy do Św. Piotra, który zatrzymał nas u wejścia do Bramy Niebieskiej i powiedział że jeszcze jesteśmy za młodzi żeby umrzeć, więc jeżeli Ubezpieczenie pokryje koszt 500 euro, może nas wysłać z powrotem na ziemię. Złapałem za telefon, porozmawiałem z moim agentem, zapłacił, a ja zażyczyłem sobie żeby wylądować na Hawajach. No i mam wakacje!
- Ale co ze Szkotem i Polakiem???
- Jak ich ostatnio widziałem, Szkot targował się o cenę, a Polak wysyłał papiery do ZUS-u...

Międzynarodowa wycieczka przyjeżdża pod największy wodospad na świecie:
- ....ooo God, it's wonderfuuuuul.....
- ....ooo main Gott, das ist wuuuuunderbar....
- ....gospodin, eto priekrasnoooojeee...
- ....o kurwa, ja pierdoooooleeee

Spotykają się dwaj kumple:
- "Cześć, co słychać?"
- "A, no wiesz, różnie bywa."
- "Słyszałem, że się ożeniłeś?"
- "Zgadza się..."
- "Ładna ta twoja żona?"
- "Wszyscy mówią, że jest podobna do Matki Boskiej."
- "Pokaż zdjęcie... O Matko Boska!"

Very Happy

Marny

Dwa ostanie ownują rulezując Wink

adamm · Wysłany: Nie 19:40, 04 Mar 2007 Temat postu:

W przedziale pociągu jadą Kubańczyk, Kanadyjczyk, Irlandczyk i Polak. Kubańczyk wyciąga i zapala cygaro, ściąga kilka dymów, po czym wyrzyca cygaro przez okno. Zbulwersowani jednorazowi przyjaciele z przedziału mówią:
-Pojebało cię? Przecież to takie drogie cygaro!
Na do Kubańczyk odpowiada:
-Nie, nie pojebało mnie, na Kubie mam tego od chuja i ciut ciut, więc mogę sobie z tym robić co mi się podoba.
Jadą dalej, Kanadyjczyk wyciąga litrową flaszkę whiskey, bierze kilka łyków, po czym zakręca butelkę i wyrzuca ją przez otwarte okno. Zbulwersowani podróżnicy mówią:
-Sperma ci na dekiel jebie? przecież to taka droga whiskey!
Na co Kanadyjczyk odpowiada:
-Pierdolicie smuty, w Kanadzie mam tego od chuja, więc będę sobie z tym robił co mi się podoba.
Jadą dalej...
Nagle Irlandczyk wstaje i wyrzuca Polaka przez okno.

Dziobak · Wysłany: Wto 16:23, 06 Mar 2007 Temat postu:

ten ostatnio kawał good....ale znam go też w innej wersji Very Happy

Husajn

Niesmaczne, obleśne i głupie :/

Ps. To tyczy się postu wódeckiego, który moim skromnym moderatorskim zdaniem był nie na miejscu. Oczywiście został skasowany.

wódecki

Zaśmierdziało PRL-em Razz

Nifner

Siedzi przy ognisku marchewka, ogórek i kutas...... nagle marchewka mówi:
- chłopaki ja to mam zrąbane życie.... jak tylko dorosnę to jacyś idioci przerabiają mnie na papkę i dają niemowlętom....
Ogórek na to:
- to jeszcze nic... ja jak dorosnę to wkładają mnie do słoika i trzymają tam aż się nie skiszę.....
A kutas smutny dodaje:
- Ej chłopaki, wy to jeszcze macie dobrze... jak ja dorosnę to zakładają mi worek na głowę, wciskają mnie do ciasnego ciemnego pomieszczenia, i biją moją głową tak długo o ścianę aż się nie zrzygam.......

Lot B757... samolot spada... pilot z opanowaniem mówi:
- drodzy pasażerowie samolot spada.... nie mamy co wyrzucić za "burtę"..... obsługa zabrała spadochrony i skoczyła.... ktoś musi skoczyć w imię dobra innych!

cisza.....

Wtem z pomiędzy pasażerów wyłania się młody polak.... brawa.... ludzie dziękują "wybawcy"..... wiwatom nie ma końca..... polak chwiejnym krokiem podchodzi do włazu ... otwiera go.... patrzy w przestrzeń..... krzyczy: ZA AFRYKEEEEEE!!!!!! ....

.... i wypycha murzyna.......

I coś dla inteligent elite:
Wchodzi facet do sex-shopu i pyta:
-są dmuchane lalki?
-tak. Czarna czy biała?
-biała....
-brunetka czy blondynka?
-brunetka....
-chrześcijanka czy muzułmanka?
-a co to za różnica?!
-no bo widzi pan.... muzułmanki czasem wybuchają......